Koło Teatralne pod kierunkiem p. Lidii Nykiel zorganizowało w szkole akcję NArodowego Czytania.  W ogólnopolskim  głosowaniu ,spośród pięciu książek,  jakimi były: „Quo vadis” Henryka Sienkiewicza, „Chłopi”  Władysława St. Reymonta, „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego, „Popioły” Stefana Żeromskiego oraz powieść Marii Dąbrowskiej „Noce i dnie” zwyciężyła piękna, cudowna powieść o miłości, o upadającym imperium, ale przede wszystkim o sile wiary, która potrafi czasem góry przenosić, czyli „Quo vadis”. Organizatorom naszego szkolnego  czytania nie brakło pomysłów i w tym roku na przedstawienie treści książki. Wystrój sali przypominał wspaniały pałac z czasów Nerona. Prowadzący: Natalia i Casper, którzy swoimi strojami również dopasowali się do starożytnego stylu, wprowadzili nas w temat Narodowego Czytania i w pierwszej kolejności zaprezentowali  autora powieści: Henryka Sienkiewicza, który po przypomnieniu  życiorysu, sam przeprowadził krótki quiz wśród publiczności. Trzeba przyznać, że tę rolę Artur odegrał nieziemsko. Następnie na scenę wkroczyli główni bohaterowie, czyli Gabrysia jako Ligia oraz Grześ jako Winicjusz wraz ze swoimi dwórkami: Weroniką i Dominiką. Zaprosili wszystkich na ucztę, podczas której kolejno odczytywane były fragmenty o ich dziejach. W czytaniu wzięli udział zarówno nauczyciele, jak i uczniowie. Byli to:  pan dyrektor Grzegorz Laska, nauczyciele: p. Aneta Rzeczycka, Beata Rzeszutek, Julian Paryś, Lidia Nykiel, uczniowie: Maksymilian Trałka, Gabrysia Świstak, Ola Karaś, Kasia Bereś, Karol Wrona, Michał Zegar, Kamila Dziedzic, Sylwia Góral, Dominik Kliś i  Paweł Zakrzewski.  Na sam koniec wszyscy, którzy przynieśli ze sobą książki Henryka Sienkiewicza, mieli okazję zdobycia  pamiątkowej pieczęci z logiem NC. Uczestnicy quizu dotyczącego życia i twórczości H. Sienkiewicza otrzymali drobne upominki.  Wszyscy mogli podziwiać również prace plastyczne przedstawiające bohaterów powieści oraz jej autora, wykonane przez gimnazjalistów.  Pan dyrektor , kończąc wspólne czytanie, przypomniał wszystkim uczniom, jak ważne jest czytanie  i uczestnictwo nie tylko w świecie wirtualnym , ale właśnie w tym związanym z książkami. Jesteśmy bardzo dumni z tego, że w naszej szkole spotykamy się z  tak wielkimi  dziełami  literackimi  i bierzemy udział w ogólnonarodowych akcjach. Za przygotowanie i piękne stroje dziękujemy pani Lidii Nykiel, za pomoc pani Monice Skibie, a za występ i wspaniałą prezentację członkom Koła Teatralnego „Wachlarz”.   

21 czerwca odbyła się w naszej szkole szczególna uroczystość. W tym dniu społeczność szkolna pożegnała absolwentów gimnazjum – rocznik 2014 – 2017. Z tej okazji trzecioklasiści przygotowali pod kierunkiem wychowawczyni p. Lidii Nykiel oraz p. Arkadiusza Zygmunta część artystyczną, której tytuł brzmiał: „Przedstawienie musi trwać”. Ponieważ stanowili przez wiele lat człon koła teatralnego , konwencja przedstawienia nawiązywała do teatru. Na początku prowadzący: Casper i Natalia przywitali dyrektora szkoły, nauczycieli, rodziców oraz uczniów młodszych kas. Następnie absolwenci  przystąpili do uroczystego ślubowania, złożyli dar dla szkoły oraz tablo swojego rocznika. Karol –uczeń kl. II  gimnazjum podziękował kolegom za wspólne lata i życzył im szczęścia w szkole średniej. Po części artystycznej przyszedł czas na występ pożegnalny. Na scenę wjechał Grzegorz z „wózkiem pełnym wspomnień”, w którym znajdowały się przedmioty z teatralnej garderoby, a które łączyły się bezpośrednio z nauczycielami oraz pracownikami szkoły. W podziękowaniu za trud włożony w nauczanie i wychowanie, pięknie zaśpiewali piosenki – Gabrysia już niestety po raz ostatni zaprezentowała szkole swój wokalny talent, zaś druga Gabrysia talent recytatorski. Bardzo ciekawą częścią spotkania był filmik, w którym absolwenci podsumowali na wesoło , ale i z nutką nostalgii swe gimnazjalne lata. Na koniec wyrecytowali pięknie wiersz dla swej wychowawczyni i wysłuchali przemówienia dyrektora szkoły. Ostatnim punktem pożegnalnego spotkania było wręczenie kwiatów dyrekcji oraz gronu pedagogicznemu.

 Absolwentom – naszym aktorom  dziękujemy za wszystkie lata spędzone w szkole –wspaniałą działalność teatralną. Życzymy sukcesów w dorosłym życiu : „W innym teatrze, na innej scenie, choć na tej scenie trwa przedstawienie”.

Każdy inaczej wspomina swoje szkolne lata, ale zdecydowana większość  uważa, że to właśnie gimnazjum było najlepszym okresem w życiu. Niestety wszystko się kiedyś kończy. A uwieńczeniem tych trzech wspaniałych lat jest tradycyjny komers. Tegoroczni absolwenci na tę uroczystość wynajęli remizę OSP w Łączkach Kucharskich, więc przez samo to impreza zapowiadała się dobrze. 10 czerwca o godzinie 18 wszystko miało się rozpocząć. I tak też się stało. Klasa trzecia zorganizowała komitet powitalny, który każdego gościa serdecznie witał. Gdy wszyscy już przybyli, zaczęła się oficjalna część komersu. Na początku uczniowie podziękowali za przybycie panu dyrektorowi, wychowawczyni i wszystkim zaproszonym osobom i wygłosili piękne przemówienie.

Aktorzy – członkowie Koła Teatralnego zaprezentowali okolicznościową część artystyczną, na którą złożył się piękny wiersz, piosenka oraz taniec.  Zadedykowali ją pani Lidii Nykiel- ich wychowawczyni – a zarazem opiekunowi Koła.

Łezka aż zakręciła się w oku. Później słowami Nietschego „Czasem dochodzimy do momentu, w którym robi się tak źle, że można uczynić tylko jedno z dwojga- śmiać się albo oszaleć. Dzisiaj trzecią możliwością jest taniec”, rozpoczęli tradycyjnego poloneza. O dziwo, mimo że ćwiczony był niecałe dwa dni, wyszedł naprawdę równo. Absolwenci zebrali ogromne brawa i po zdjęciach zabawa się zaczęła. Wszyscy świetnie się bawili. Nie mogło zabraknąć też piosenki „Ostatni raz z moją klasą”, którą trzecioklasiści zatańczyli razem z panią Lidią. Trzeba przyznać, że tancerzy nie brakowało. Chłopcy prosili na parkiet nawet panie nauczycielki, co było bardzo miłe. Nie było chyba osoby, która by się nie wybawiła.  Komers zdecydowanie można uznać za udany, zwłaszcza, że dopisali prawie wszyscy zaproszeni goście, zaś mamy przyprowadziły tym razem i tatusiów, którzy czuwali nad porządkiem oraz bezpieczeństwem.  Z pewnością nie tylko gimnazjaliści będą to spotkanie  długo wspominać. 

Bieżący rok szkolny był niezwykle pracowity dla naszego Koła Teatralnego. W nagrodę za piękne występy panie wychowawczynie zorganizowały dwudniową wycieczkę w Bieszczady. 11 maja członkowie Koła oraz uczniowie klas gimnazjalnych i  klasy szóstej zebrali się z opiekunami na parkingu szkolnym, gdzie na autobus czekała kontrola. Po sprawdzeniu wszystkich niezbędnych rzeczy zapakowaliśmy się do autobusu i z radością ruszyliśmy w kilkugodzinną podróż. Wszystkim towarzyszyły dobre humory, które zresztą znajdowały się na liście obowiązkowych rzeczy, przygotowanych przez nasze panie, a   które obowiązkowo należało ze sobą zabrać. Dojechaliśmy cali i zdrowi, nikt nawet nie wspomniał o jakichś nieprzyjemnych dolegliwościach (wszyscy chyba wiedzą o co chodzi). Od razu  wyruszyliśmy na szlak. Na początku szło się super, każdy był pełen energii. Chłopcy z panem Wiesławem Maciołkiem wysunęli się na przód i po pewnym czasie można się ich było tylko dopatrywać w oddali. Ale każdy, nawet mimo lekkich problemów, dotarł do Chatki Puchatka. Chociaż trzeba przyznać, że warunki były naprawdę trudne, bo wiało porządnie. Na szlaku spotkaliśmy nawet panów wojskowych, którzy zmotywowali nas do wędrówki. Po chwili odpoczynku wyruszyliśmy w drogę powrotną. Jak zawsze ta wydawała się znacznie krótsza i łatwiejsza. Następnie  pojechaliśmy jeszcze do kultowej karczmy Siekierezada w Cisnej, gdzie bardzo interesujące okazały się  siekiery powbijane w stoły i wiele innych , można by rzec dziwnych elementów wystroju, które wywołały zdziwienie. Oczywiście dla niektórych największą atrakcją były toalety, na które czekaliśmy aż od wyjścia w góry. Następnie udaliśmy się do Polańczyka, gdzie mieliśmy nocować. Pogoda dopisywała, było naprawdę pięknie. Mimo zmęczenia zachwycaliśmy się domkami, w których można było nareszcie rzucić się na łóżko. Wieczorem czekała nas jeszcze kolacja, która zorganizowana została w postaci grilla. Przecież nie ma to jak ciepła kiełbaska w ilości 10 kilogramów. Do tego jeszcze potańcówka w rytm biesiad i  tanecznego disco. Można było się bawić aż do ciszy nocnej. Później oczywiście trzeba było wrócić do domków, ale jak to na wycieczkach bywa, nikomu się do spania nie spieszyło. Chłopcy dziwnym trafem znajdowali się u dziewczyn i odwrotnie. Ale na szczęście nasi opiekunowie doprowadzili wszystko  do porządku. Po kilku schadzkach wszyscy stwierdzili, że jednak kilka godzin snu może się przydać. W nocy ku naszemu zdziwieniu wcale nie było tak ciepło, trzeba było nałożyć dresik, żeby nie zmarznąć, chociaż chłopcy twierdzili, że było gorąco. Na następny dzień pogoda troszkę się zepsuła. Niestety padał deszcz, ale to nie przeszkodziło chłopcom w chodzeniu po domkach i  budzeniu wszystkich. Przy okazji okazało się, że nieźli z nich kucharze, bo oprócz zupek chińskich zrobili nawet jajecznicę. Takie śniadanie to tylko u nas. Ale tym zajęli się też nauczyciele. Z samego rana ekipa wybrała się do sklepu po świeże bułeczki. Kiedy wszyscy sobie już pojedli, przyszła pora pakowania się i wyjazdu. Czekała nas przecież dalsza część wycieczki i kolejne atrakcje. Ten dzień zaplanowany był z przewodnikiem. Najpierw pojechaliśmy zobaczyć punkt widokowy.  Następnie udaliśmy się nad Solinę, gdzie czekał nas rejs statkiem. Chwała Bogu, nikt nie cierpi na chorobę morską. Później czekał nas cudowny spacer w deszczu przez zaporę. Takich chwil się nie zapomina. Panie zapewniły nam coś ciepłego do jedzenia, w tym też czasie mogliśmy kupić jakieś pamiątki. Kolejnym przestankiem był zamek i synagoga w Lesku. Wszyscy uważnie wysłuchali pana przewodnika, szczególnie chłopcy, którzy okazali nagle zainteresowanie takimi budowlami. Co niektórym ciężko było już iść, ale na szczęście dobrzy koledzy zawsze mogli ponieść na barana. W końcu przyszła pora na najważniejszą część, czyli obiad. Wygłodnieli gimnazjaliści, to źli gimnazjaliści, więc każdy był zadowolony, kiedy dojechaliśmy do restauracji. Przy okazji mogliśmy zobaczyć kilka samochodów wyścigowych, które akurat przyjechały do miasta. Najedzeni i zadowoleni wyruszyliśmy do skansenu w Sanoku. Zostaliśmy podzieleni na dwie grupy i każda dostała przewodnika. Po dwóch godzinach zwiedzania dowiedzieliśmy się bardzo dużo o tym, jak dawniej ludzie żyli, jakie mieli zajęcia i jak wyglądały ich domy. To była bardzo przydatna lekcja historii. Ta atrakcja była już niestety ostatnia. Przyszła pora na powrót do domu. Jednak podróż wcale nie była smutna, wręcz przeciwnie. Cały autobus aż huczał. Rozbrzmiewało karaoke, przez które niektórzy niemal potracili głosy, ale jednak warto było. Podczas wysiadania każdemu zrobiło się przykro, że to już koniec. Chciałoby się, żeby takie wycieczki się nie kończyły, ale to niemożliwe. Opiekę nad uczniami sprawowali cały czas p. Lidia Nykiel, p. Monika Skiba, p. Zosia Król oraz p. Wiesław Maciołek, za co serdecznie dziękujemy. Ogromne podziękowania należą się przede wszystkim pani Lidii i Monice, gdyż to one zorganizowały całą wycieczkę. Dlatego jeszcze raz serdecznie dziękujemy! To była wycieczka, o której z pewnością będziemy pamiętać przez długie lata. 

27 kwietnia br. wszystkie dzieci klas 0-3 szkoły podstawowej zebrały się wraz z wychowawcami oraz panem dyrektorem na sali gimnastycznej, gdzie miało miejsce II Spotkanie Czytelnicze pod hasłem : "W bajkowej zagrodzie ze słoniem Elmerem, czytających dzieci wielkim przyjacielem". Spotkanie zostało zorganizowane przez panie bibliotekarki:  Lidię Nykiel i Monikę Skibę oraz gimnazjalistów działających w Kole Teatralnym „Wachlarz” w ramach prowadzonej w Zespole Szkół  w Łączkach Kucharskich akcji „Czytam, bo lubię” oraz Szkolnych Obchodów Światowego Dnia Książki. Głównym celem, jaki przyświecał organizatorom, było promowanie czytelnictwa oraz wartości książki wśród najmłodszych członków społeczności szkolnej, integracja wszystkich uczniów – tych młodszych i tych najstarszych oraz nauczanie poprzez zabawę.  W pięknej zagrodzie pełnej kwiatów znalazło się miejsce dla wielu zwierzątek i przede wszystkim dla dzieci. Na początku maluchy  obejrzały krótką scenkę przedstawiającą wiersz Jana Brzechwy "Żuraw i Czapla" w wykonaniu Gabrieli Mardeusz, Natalii Bereś i Gabrieli Kramarz. Później Biedronka i jej koleżanka Czapla miały za zadanie nauczyć zebranych piosenki o słoniach, którą jak się okazało, wszyscy znali. Do śpiewania zachęciły wszystkie dzieci, a jedna z dziewczynek, Alicja, odważyła się zaśpiewać razem z gimnazjalistkami do mikrofonu. Następnie do sali wkroczył główny bohater spotkania, słoń w kratkę o imieniu Elmer. Po przywitaniu wszyscy wysłuchali bajki właśnie o tym słoniu, którą pięknie przeczytała pani Lidia. Dzieci uważnie jej słuchały, gdyż wiedziały, że będą odpowiadać na pytania dotyczące książki, a za prawidłową odpowiedź dostaną słodkości.

Chociaż mogły liczyć na podpowiedzi dwóch klaunów, poradziły sobie zupełnie bez pomocy starszaków. Po wysłuchaniu opowiadania,  przyszedł czas na konkursy tematycznie związane z bajkami i wierszykami, których bohaterami okazały się  zwierzątka.  Ochotnicy z każdej klasy wzięli udział w przygotowanych dla nich konkurencjach. Maluchy z klasy I miały za zadanie rozpoznać odgłosy różnych zwierząt, w tym zadaniu  najlepiej zaprezentowała się  Marta. Przedszkolaki - Tomek i Gabrysia, szukali w zagrodzie ukrytych przez Czaplę zagadek, które później bezbłędnie rozwiązali. Trudniejsze zadanie czekało na uczniów klasy drugiej, wraz z pomocą zwierzątek ( z koła teatralnego)   układali duże styropianowe puzzle, a następnie zgadywali, jaki bohater jest na nich przedstawiony i z jakiej bajki lub wierszyka pochodzi. Nikomu nie sprawiło trudności rozpoznanie Reksia, Koziołka Matołka , Kaczki Dziwaczki i Kota w Butach. Po tej konkurencji wszyscy przenieśli  się na drugą część sali, gdzie był przygotowany tor przeszkód z ukrytymi zagadkami dla trzecioklasistów. Wszyscy zawodnicy poprawnie rozwiązali swoje zagadki i sprawnie pokonali przeszkody. Na zakończenie dzieci miały okazję potańczyć w towarzystwie Elmera i innych zwierzątek ( kogutów, kurek, żabki, myszek, kota, żyrafy, świnek itd.) Nie obyło się bez ulubionego „Chocolate”, hitu „Wyginam śmiało ciało” , zabawy ruchowej „Głowa-ramiona-kolana-pięty” , czy „Starego niedźwiedzia”. Na koniec wszyscy wsiedli do „Pociągu”, na czele którego stanął Elmer.

Po zabawie, przyszedł czas na upominki. Pan dyrektor Grzegorz Laska  wręczył dzieciom nagrody i dyplomy za  konkurs plastyczny pod hasłem „ Zwierzątko – mój ulubiony bohater bajki, baśni lub wiersza”. Okazało się, że nagród i dyplomów było bardzo dużo.

Teatr, widowiska teatralne to dla uczniów naszej szkoły prawdziwa uczta. Ponieważ sami uwielbiają grę, są  członkami koła teatralnego,  szukają inspiracji u innych. Tych właśnie rokrocznie dostarcza Licealny Teatr Muzyczny działający przy Liceum Ogólnokształcącym w Sędziszowie Małopolskim. 17 marca br. aktorzy naszego Koła Teatralnego „Wachlarz” oraz uczniowie gimnazjum wybrali się na spektakl pt. „Czarnoksiężnik z krainy Oz” do Domu Kultury w Sędziszowie Młp. Wycieczkę zorganizowały panie: Lidia Nykiel, Monika Skiba oraz Marta Zajchowska. Piękna sceneria, stroje oraz gra sędziszowskich licealistów jak zawsze podbiły serca uczestników wycieczki. Najlepsze recenzje zebrał Czarnoksiężnik i jego partnerka Dorotka, bardzo podobały się również układy taneczne. Aktorom teatru Muzycznego gratulujemy i dziękujemy naszym wychowawcom za zorganizowanie wycieczki, która była dla nas bardzo kształcąca.

3 marca 2017 roku w Liceum Ogólnokształcącym im. Tadeusza Kościuszki w Ropczycach została przeprowadzona IV edycja konkursu pod hasłem   „Znany, sławny, ceniony – życie i twórczość Józefa Mehoffera”. Do rywalizacji przystąpiło  28 uczniów szkół gimnazjalnych powiatu ropczycko – sędziszowskiego, rozwiązywali oni test składający się z 30 pytań , które  dotyczyły m.in.   ­ głównych  faktów z biografii artysty (z wyeksponowaniem związków rodziny J. Mehoffera z Ropczycami), ­ wybitnych  przedstawicieli polskiej kultury, z którymi był związany, ­ najważniejszych osiągnięć  z różnych dziedzin sztuk plastycznych, ­ tematyki  witraży, polichromii i obiektów, dla których wykonywał je artysta, ­ bogactwa  tematycznego  malarskich prac J. Mehoffera. Naszą szkołę reprezentowały trzy uczennice z klasy III gimnazjum: Natalia Bereś, Dominika Ochab oraz Gabriela Mardeusz.  Wiedza dziewcząt na temat  życia artysty i jego twórczości była bardzo rozległa, co zaprocentowało wspaniałymi lokatami. II miejsce w konkursie zajęła Natalia Bereś , zaś wyróżnienie otrzymała Gabriela Mardeusz. Warto dodać, że Natalia wygrała dwie poprzednie edycje konkursu, zatem jest niekwestionowanym ekspertem w dziedzinie dot. Mehoffera i jego obrazów. Uczestniczki otrzymały pamiątkowe dyplomy oraz nagrody książkowe. Uczennice przygotowała p. Lidia Nykiel. Gratulujemy!  

Karnawał to czas pełen zabaw i radości, dlatego kiedy przychodzi jego koniec, jesteśmy lekko zasmuceni. W związku z tym uczniowie naszej szkoły postanowili hucznie go zakończyć. Na prośbę Klubu Seniorów, na czele z przewodniczącą panią Elżbietą Rogalą oraz KGW z Łączek Kucharskich, przygotowaliśmy występ artystyczny, na który złożyły się występy wokalne, taneczne oraz recytatorskie Koła Teatralnego „Wachlarz” i młodzieży gimnazjalnej. Swoją obecnością uroczystość zaszczycili liczni goście, m.in. :  sołtys Lesław Reguła, ks. proboszcz Marian Baran, radny Edward Marć, dyrektor Grzegorz Laska, dyrektor Wioletta Czemarnik, prezes Rady Seniorów Florian Żuczek, dyrektor Domu Kultury w Niedźwiadzie Sylwia Ruszel, prezes klub sportowego, Mariusz Wiktor ,  seniorzy naszej miejscowości oraz gminy Ropczyce. Remiza, w której 28 lutego odbył się występ, przypominała swoim wyglądem prawdziwą salę galową  z papierową kulą w roli głównej – tę odebrali zwycięzcy „Końca Karnawał z Gwiazdami”!  Nasi prowadzący –Natalia oraz Casper wcielili się w rolę Pauliny Sykut- Jeżyny oraz Krzysztofa Ibisza. Swoją rolę odegrali doskonale. W pierwszej kolejności zaprezentował się ludowy zespół „Łopuchowianki”  w utworze „Lipka”. Wspaniały śpiew i inscenizacja zostały nagrodzone brawami, a jury- Iwona Pawlowicz, Beata Tyszkiewicz, Andrzej Grabowski i Michał Malitowski  oceniło ich występ najwyższymi notami. Następnie „Sikoreczki” przypomniały seniorom szkolne czasy. Dziewczynki uroczo wyglądały w kucykach z kokardkami i krótkich spódniczkach. Zapewne niejednemu dziadziusiowi przypomniało się, jak ganiał niegdyś  za jakąś Elką. Wspominała  o tym nawet jedna z jurorek. Po ich występie nadszedł czas na nutkę nostalgii. Nasza prowadząca wyrecytowała piękny wiersz ks. Jana Twardowskiego pt. „Niewidoma dziewczynka”. Kilku osobom aż łezka zakręciła się w oku. Tę wzruszającą atmosferę przerwał kolejny występ. Zespół „Boys” w łączkowskim wydaniu. Na sali, dzięki ich piosence,  od razu zrobiło się gorąco! Jury było zachwycone, co pokazało swoimi ocenami. Na koniec przygotowany został występ specjalny. Gabriela zaśpiewała utwór „Czerwone korale”, którym zachwyciła publiczność. Pomogły jej w tym dziewczęta, które z koralami na szyjach stworzyły piękne tło i oddały nastrój piosenki. Kiedy nadeszła pora ogłoszenia wyników, na scenę nieoczekiwanie wkroczyła grupa wieśniaków z widłami i  słomą- była to grupa zapustników – łączkowskie droby! Zaprezentowali oni swoje zdolności, przypomnieli wiejskie tradycje i obyczaje. W zamian otrzymali od gospodyni – pani Elżbiety - kosz pysznych pączków, których się domagali, ale mało tego! Jury zmieniło swój werdykt i nagrodę główną- papierową kulę otrzymały właśnie droby! Nagrodę otrzymał również pan w białej koszuli ( okazało się , że był nim mieszkaniec Łączek – pan Gruszka),  członek publiczności, który najlepiej dopingował artystów. Nagrodą tą było sto tysięcy złotych!  Na koniec nasi aktorzy zostali nagrodzeni ogromnymi brawami oraz słodkościami – koszami cukierków, którymi obdarowali ich pan radny, sołtys i pani Elżbieta – mniam.  Z relacji uczestników uroczystości wiemy, że występ wszystkim bardzo się podobał, co ogromnie nas cieszy. Podziękowania należą się nie tylko artystom, ale również paniom, które ich przygotowały: pani Lidii Nykiel oraz pani Monice Skibie.  W ten oto radosny sposób zakończyliśmy karnawał! Natalia

9 lutego br. członkowie Szkolnego Koła Teatralnego „Wachlarz” wybrali się wraz z opiekunami do rzeszowskiego multikina na seans filmowy. Wyjazd został zorganizowany przez panie: M Skibę, M. Zajchowską oraz L. Nykiel jako nagroda dla młodzieży biorącej udział w tegorocznych szkolnych jasełkach. Celem było obejrzenie bajki pt. „Sing”. Film został wybrany nieprzypadkowo, choć reprezentuje gatunek przeznaczony głównie dla dzieci, młodzież zaciekawiła bowiem jego tematyka – mianowicie teatr. Fabuła została osadzona w  świecie zamieszkanym przez zwierzęta, zaś  teatr prowadzony przez koalę Bustera popadł w tarapaty. Ostatnią szansą na przetrwanie okazał się wielki konkurs, który pomógłby  odnaleźć najpiękniejszy głos świata i ocalić teatr.  Film wszystkim członkom koła teatralnego bardzo się podobał. Po seansie obowiązkowo wszyscy uzupełnili kalorie w Mc’Donaldsie i zadowoleni wrócili do szkoły.

22 stycznia br. młodzież naszej szkoły wystąpiła przed szeroką publicznością w Hali Widowiskowo - Sportowej w Ropczycach podczas noworocznego spotkania opłatkowego samorządowo – gospodarczego. Gimnazjaliści oraz dzieci ze szkoły podstawowej zostali zaproszeni do przedstawienia jasełek przez burmistrza Ropczyc Pana Bolesława Bujaka.  W uroczystości wzięli udział księża prałaci , dziekani, przedstawiciele sejmiku wojewódzkiego, samorządowcy , radni powiatowi i gminni, sołtysi, przewodniczący osiedli oraz dyrektorzy szkół . Wśród gości byli także reprezentanci stowarzyszeń pozarządowych, Ochotniczych Straży Pożarnych, Kół Gospodyń Wiejskich, a także przedsiębiorcy z terenu Powiatu Ropczycko-Sędziszowskiego. Zebranych powitał  przewodniczący Rady Miejskiej p. Józef Misiura i zaprosił do obejrzenia naszego przedstawienia  pt. „Książę Pokoju”. Ropczycka Orkiestra Dęta zagrała koncert kolęd. Nasz występ został nagrodzony gromkimi brawami i bardzo się wszystkim podobał. Uczniowie oraz nauczyciele Zespołu Szkół w Łączkach Kucharskich są dumni, że mogli wystąpić przed tak szeroką publicznością i  zaprezentować swoje talenty aktorskie oraz wokalne. P. L. Nykiel, M. Skiba, M. Zajchowska, A. Zygmunt składają serdeczne podziękowania: Burmistrzowi Ropczyc za zaproszenie i  wszelką pomoc w organizacji występu; Dyrekcji oraz pracownikom naszej szkoły, rodzicom, wszystkim zaangażowanym za wszelką pomoc; Członkom Zespołu Teatralnego „Wachlarz”, młodzieży gimnazjalnej oraz dzieciom ze szkoły podstawowej za wspaniałą grę .  

Spotkanie Opłatkowe Nauczycieli i Duszpasterzy  Dekanatu Wielopole Skrzyńskie to uroczystość, która jest organizowana już od wielu lat, za każdym razem w innej szkole. W tym roku – 2017 nauczyciele i księża zostali zaproszeni do naszego Zespołu Szkół w Łączkach Kucharskich . Spotkanie odbyło się w niedzielę – 8 stycznia.  Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. w Kościele Parafialnym pw. św. Bartłomieja Apostoła w Łączkach Kucharskich pod przewodnictwem Ks. Mariusza Siniaka – Proboszcza Parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Wielopolu Skrzyńskim oraz księdza proboszcza parafii Łączki Kucharskie Mariana Barana. Po Mszy św. uczestnicy zgromadzili się w budynku OSP w Łączkach Kucharskich, gdzie zostali serdecznie powitani przez organizatora - Dyrektora Zespołu Szkół w Łączkach Kucharskich Pana Grzegorza Laskę oraz zaproszeni do obejrzenia jasełek zatytułowanych „Książę Pokoju” w wykonaniu Szkolnego Koła Teatralnego „Wachlarz” oraz uczniów szkoły.Na początku na scenie pojawiły się Natalka z Gabrysią, które wprowadziły zgromadzonych w tematykę przedstawienia. Widzowie dowiedzieli się, że jasełka zostały napisane na podstawie ewangelii wg św. Mateusza, a istotna rola została przypisana Trzem Magom, którzy niosąc pokój, skupili się na pomocy bliźnim. Nawet zły Herod nie był w stanie podstępnie zgładzić nowonarodzonego Księcia Pokoju.Gdy już światła zgasły, zagrała muzyka i rozpoczęło się przedstawienie, można było posłuchać pięknego śpiewu Diabła, Anioła oraz jednego z Grzechów. Następnie na scenie pojawił się potężny Herod, snujący swe plany zawładnięcia całym krajem. Towarzyszyły mu złe przeczucia i wiecznie dręczący go duch zmarłej żony. Dowiedziawszy się o Dzieciątku, król postanowił wezwać Magów i uczonych, aby zapobiec utracie władzy. Ci jednak, nie dali się oszukać i postanowili odnaleźć Księcia. Nie tylko oni zresztą postanowili Go powitać, bo nawet pasterze widząc gwiazdę nad szopą, udali się w jej kierunku w towarzystwie aniołów. Kiedy wszyscy dotarli już do Świętej Rodziny, z radością świętowali narodziny Zbawiciela. Powitali Go śpiewem i tańcem, a Maryja wraz z Józefem odjechali do Egiptu na osiołku, aby chronić Jezuska. W finałowej scenie po sali przeszli kolędnicy i zabrzmiała ludowa kolęda, która napełniła wszystkich radością.Po zakończeniu jasełek  głos zabrał proboszcz parafii w Wielopolu Skrzyńskim, który pięknie podziękował aktorom i nauczycielom którzy ich przygotowali. Goście byli pod wrażeniem talentu naszych uczniów  i mówili, że to najlepsze jasełka, jakie kiedykolwiek oglądali. Nie ukrywamy, że takie słowa bardzo nas wszystkich uskrzydliły. Następnie nadszedł czas na modlitwę i łamanie się opłatkiem. Poczęstunek przygotowało niezawodne KGW z Łączek Kucharskich, którego talentu kulinarnego nie jesteśmy się w stanie nachwalić.  Uroczystość przebiegła w bardzo miłej atmosferze przy melodii kolęd i pastorałek intonowanych przez pana Stanisława Strzałkę.Jako uczniowie, jesteśmy dumni, że mogliśmy zagrać przed tak wspaniałą publicznością, jaką są dyrektorzy, księża, nauczyciele i pracownicy szkół. Szczególne podziękowania składamy dyrekcji szkoły, naszym łączkowskim duszpasterzom oraz członkom Koła Gospodyń Wiejskich za wspaniałą opłatkową kolację.

Jasełka w Zespole Szkół w Łączkach Kucharskich  to  już swego rodzaju tradycja.  Wystawiane są bowiem  prawie każdego roku przed Wigilią oraz w okresie bożonarodzeniowym. Pomagają przygotować się do Świąt, wprowadzają w ich klimat i opowiadają  historię przyjścia na świat Zbawiciela-Dzieciątka Jezus.Uczniowie i nauczyciele naszej szkoły, podejmując się tego jakże pięknego, ale i trudnego przedsięwzięcia, starają się pokazać je w jak najwspanialszej formie - tak, aby każdy zrozumiał powagę Świąt, ale również, żeby z radością ich oczekiwał. Nauczyciele,  panie:  Lidia Nykiel, Monika Skiba, Marta Zajchowska oraz pan Arkadiusz Zygmunt mieli sporo pracy, bo niełatwo zapanować nad tak liczną grupą rozbrykanej młodzieży, a tym bardziej przygotować  dzieci do prawdziwej gry aktorskiej, tańca, śpiewu,  dla każdego uszyć nowy strój i wykonać dekorację, w której jak zawsze pomagał pan Zenon Stasiowski.  Wszystko jednak się udało i 21 grudnia na sali gimnastycznej odbyła się wyczekiwana  premiera jasełek pt. „Książę Pokoju”.Na uroczystość przybyli  specjalnie zaproszeni goście:  burmistrz pan  Bolesław Bujak, ks. proboszcz Marian Baran, pan radny Edward Marć, sołtys wsi- pan Lesław Reguła, przewodnicząca Klubu Seniora – pani Elżbieta Rogala, przewodnicząca Rady Rodziców - pani Joanna Chamera oraz wielu innych. Na występ przyszły również rodziny uczniów, a nawet koleżanki i koledzy absolwenci. Gości i widzów zaprosił do obejrzenia spektaklu nasz pan dyrektor Grzegorz Laska.Fabuła jasełek została oparta na Ewangelii św. Mateusza i zbudowana na przeciwstawieniu postaci Heroda i Jezusa. Pierwszy, pełen lęku o swoją władzę, ulega szatańskim podszeptom i ludzkiej słabości. Prowadzi go to do spotkania wszystkich Siedmiu Grzechów Głównych, które także występują w przedstawieniu. Istotna rola w  scenariuszu została przypisana trzem Magom, którzy wykorzystują swoją wiedzę na szukanie Zbawiciela, a po drodze z miłością otwierają serca na potrzeby bliźnich. Choć dopiero do Niego zdążają, nowonarodzony Książę już napełnia ich swoim pokojem. Boży pokój jest bowiem udziałem wszystkich ludzi dobrej woli. Przedstawienie uwzględnia  misyjny charakter obchodzonego wkrótce po Bożym Narodzeniu Święta Trzech Króli. W kulminacyjnej części soliści – Gabrysia, Ola i Natalia, a także recytatorzy – Casper, Natalia i Gabrysia  prezentują piosenkę misyjną  traktującą o losie dzieci z całego świata, (których role odegrali chłopcy i dziewczynki z klasy II i III SP).  W końcowej części przedstawienia Magowie ofiarowują Świętej Rodzinie osiołka , na którym Maria i Józef uciekają do Egiptu (osiołek , choć nie jest żywy, sam się porusza)!Odbiór naszego przedstawienia okazał się wspaniały. Wszyscy w skupieniu oglądali, co dzieje się na scenie. Jak Karol w roli Heroda pragnie pozbyć się Jezuska, jak wspaniale sekunduje mu diabełek  i jak pasterze wraz z mędrcami i dziećmi cieszą się na przyjście Dzieciątka. Nie zabrakło nawet tańca, który pomogła przygotować pani Kasia Sikora. Jeden układ (taniec Siedmiu Grzechów Głównych) mroził krew w żyłach i zmuszał do refleksji nad sobą, drugi natomiast radośnie chwalił Pana. Grze aktorów i tańcom towarzyszyły zarówno tradycyjne kolędy jak i nowe pastorałki.  Przesłanie tegorocznych jasełek ,( z  tego co nam wiadomo), bardzo się podobało.Po zakończeniu przedstawienia , głos zabrał pan dyrektor, który podziękował organizatorom za przygotowanie jasełek, za przybycie wszystkim gościom i oczywiście aktorom za występ, słowa podziękowania skierował również do rodziców, którzy szczególnie zaangażowali się w przygotowania. Następnie piękne słowa do zebranych w sali  skierował pan burmistrz, docenił kunszt aktorski, przygotowanie, dekoracje i atmosferę, zaprosił młodzież do zaprezentowania spektaklu po Świętach, wręczył kosz cukierków . Nie tylko on, bo również i pan Edward Marć, jak co roku, obdarował nas całym koszem słodyczy, a i pan sołtys  nie przyszedł z pustymi rękami. Na koniec, ku zdziwieniu wszystkich, głos zabrało jeszcze samo koło teatralne, które osobiście podziękowało swoim opiekunkom za ich pracę. Tego nikt się nie spodziewał!  Po wszystkich przemówieniach i życzeniach świątecznych odbyło się jeszcze rozdanie nagród za konkurs na szopkę bożonarodzeniową.  Następnie goście udali się na poczęstunek. Należy dodać, że dziewczyny z Koła Teatralnego „Wachlarz” przygotowały również kiermasz ozdób świątecznych.  Ponieważ wszystkie grały w przedstawieniu, sprzedażą choineczek, stroików, pierniczków zajmowały się koleżanki z klasy VI SP – Dominika, Iza, Ola i Julia.Można by długo tak pisać i opowiadać, ale nic nie jest w stanie odzwierciedlić,  jak te jasełka wyglądały na żywo. Trzeba po prostu przyjść i je zobaczyć, a taka okazja będzie w styczniu, więc serdecznie zapraszamy.Wszystkim zaangażowanym w organizację naszego spektaklu:  dyrektorowi, nauczycielom, pracownikom szkoły oraz przybyłym gościom, panu burmistrzowi, rodzicom, dziadkom, koleżankom i kolegom  serdecznie dziękujemy!

21 grudnia br. odbył się w naszej szkole Kiermasz Ozdób Bożonarodzeniowych. Został zorganizowany, (jak co roku) przez Koło Teatralne „Wachlarz”. Piękny afisz wykonała Natalia Bereś.  Uczniowie i uczennice gimnazjum oraz szkoły podstawowej wykonali oryginalne  ozdoby choinkowe – bombki wyklejane cekinami, choineczki z orzechów, makaronu, aniołki, stroiki, nawet pieczone piernikowe szopki. Największą popularnością cieszyły się oczywiście pierniczki, które zaraz po zakupieniu, można było zjeść.  Ponieważ wszyscy członkowie koła teatralnego brali w tym dniu udział w jasełkach, sprzedażą zajmowały się uczennice klasy VI SP – Dominika Nykiel, Julia Kędzior, Iza Bereś i Ola Wójcik. Ozdoby świąteczne bardzo się wszystkim podobały i smakowały.  Panie Lidia Nykiel , Monika Skiba i Marta Zajchowska bardzo dziękują wszystkim wykonawcom oraz kupującym ozdoby za zaangażowanie i ofiarność, tym bardziej , że przedsięwzięciu przyświecały   ważne cele : rozwijanie wyobraźni, pobudzanie aktywności twórczej uczniów, rozwijanie wrażliwości estetycznej, powrót do tradycji wykonywania ozdób bożonarodzeniowych. Dochód z kiermaszu organizatorzy przeznaczyli na jasełka bożonarodzeniowe.

21 listopada br. klasa I gimnazjum  podczas lekcji języka polskiego wybierała damę dla rycerza, którym został Kacper Marć. Reszta obecnych osób była podzielona na dwie grupy: Jagienki i Danusie.  Przed ogłoszeniem ostatecznej decyzji obie strony prowadziły zaciętą wymianę zdań i argumentów dotyczących kwestii, która   panna będzie dla Zbyszka lepsza? Wybór był niełatwy, lecz ostatecznie zwyciężyły  Jagienki, które urzekły rycerza swym zaangażowaniem i przyśpiewkami, mimo iż Danusie również się starały o jego względy. Wszyscy uczestnicy na tę okoliczność wystąpili w dawnych strojach, pamiętając, że Jagienka najpiękniej wyglądała w stroju czerwonym, zaś  Danuśce do twarzy było w bieli i błękicie.  Tę niezwykle ciekawą lekcję teatralną zorganizowała i przeprowadziła nasza pnia od języka polskiego – Lidia Nykiel.

3 listopada br. członkowie Szkolnego Koła Teatralnego „Wachlarz” zorganizowali kiermasz słodkości  i zaprosili wszystkich uczniów, nauczycieli i pracowników do zasmakowania przygotowanych wypieków. Dziewczęta z klasy l, II, III gimnazjum  przygotowały pyszne wypieki – babeczki, rurki z kremem, ciasta,  nawet owocowe galaretki, czy torty z galaretki. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie.  Kiermasz cieszył się dużym zainteresowaniem, wypieki okazały się pyszne. Wszyscy uczniowie skusili się do zakupienia słodkości. Po takiej dawce cukru każdemu poprawił się humor, dziewczęta i chłopcy opuścili szkołę z uśmiechem na ustach. Wszyscy  wyczekują już następnych takich atrakcji w szkole. Dochód z kiermaszu zostanie przeznaczony na zorganizowanie szkolnych jasełek. 

10 października br. członkowie Szkolnego Koła Teatralnego „Wachlarz” zorganizowali kiermasz słodkości  i zaprosili wszystkich uczniów, nauczycieli i pracowników szkoły do teatralnej  kawiarenki. Dziewczęta z klasy II, III gimnazjum oraz Sylwia z I g. przygotowały pyszne wypieki – babeczki, rurki z kremem, ciasta,  nawet owocowe galaretki. Kiermasz cieszył się dużym zainteresowaniem, wypieki okazały się pyszne. Uczennice zachęcały wszystkich do degustacji w kolorowych, teatralnych strojach. Pieniądze uzyskane z kiermaszu dziewczęta przeznaczą na szkolne jasełka. Opiekę nad kiermaszem sprawowały panie:  Lidia Nykiel i Monika Skiba. 

25 października br. gimnazjaliści bawili się na dyskotece zorganizowanej przez Szkolne Koło Teatralne "Wachlarz". Świetną muzykę zapewnili koledzy, Michał i Domninik. Jak widać podział sprzętu, to był bardzo dobry pomysł, gdyż dzięki temu mieliśmy zarówno dobre światła ze stelażem jak i dymiarkę, która wprowadziła ciekawy nastrój. Nie tylko oni jednak przyczynili się do dobrania muzyki, panom którzy z nimi siedzieli i koleżankom wielkie dzięki! Na sali wybrzmiały nie tylko nowe piosenki typu Disco-polo, ale również stare hiciory, które każdy znał i chętnie śpiewał. Nie ma to jak przypomnieć sobie starą dobrą muzę! Nie obeszło się bez tradycyjnej chusteczki, belgijki czy tramwaju. Chociaż z powodu niewielkiej liczby chłopców, dziewczynki narzekały na brak partnerów. Mimo to świetnie się bawiły! Tym razem dołączyliśmy również słynne Chocolate oraz kaczuszki, które wcześniej nie pojawiały się zbyt często. Możliwe że to właśnie te przeboje i nowoczesne zabawy wyzwoliły w gimnazjalistach ducha tańca i śpiewu. Dominik odkrył swoje powołanie taneczne, piękne ma ruchy. Specjalnie dla naszej koleżanki Natalki, odśpiewaliśmy huczne sto lat i złożyliśmy życzenia z okazji urodzin. Wszyscy pięknie się bawili, a później ślicznie sprzątali.