4 i 5 czerwca br. uczniowie Szkolnego Koła Teatralnego „Wachlarz” oraz starsza młodzież szkolna z klas III , II gimnazjum i VII szkoły podstawowej wybrali się na dwudniową wycieczkę turystyczno – krajoznawczą do Zakopanego. Głównymi celami wycieczki były: - czynny wypoczynek, poprawa sprawności fizycznej młodzieży i oczywiście opiekunów, poznanie krajobrazu Polski, zaznajomienie się z najważniejszymi obiektami i zabytkami regionu podhalańskiego kultury, historii i tradycji oraz integracja uczniów. Wyjazd zorganizowała pani Lidia Nykiel , opiekunami zaś byli: p. Monika Skiba, Zofia Król i Wiesław Maciołek. W poniedziałek wczesnym rankiem, przed godziną 5 wszyscy bez spóźnień stawili się na parkingu obok szkoły z walizkami i pomimo wczesnej pory ze świetnymi humorami. Kiedy 5:00 wybiła, autobus ruszył w drogę. Podróż przebiegła bez większych przygód, część spała, inni woleli spędzić czas na rozmowach czy też śpiewaniu. Koło 10:30 już byliśmy w Palenicy Białczańskiej i wyruszyliśmy w stronę Morskiego Oka. Pani przewodnik nie zwalniała tempa, więc trzeba było niemałego wysiłku, aby dotrzymać jej kroku. Przy okazji można było dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy , znalazły się też chwile na postój, zjedzenie kanapki i złapanie oddechu. Kiedy już dotarliśmy a miejsce (po 9 kilometrach wędrówki), trzeba przyznać, było co podziwiać! Jezioro zachwycało, a tłum który się nad nim znajdował ,tylko potwierdzał, jak wielkim zainteresowaniem cieszy się Morskie Oko i to nie tylko ze strony Polaków. Po godzinnej przerwie na jedzenie i robienie zdjęć, trzeba było wracać. Koło 17 juz byliśmy obok autobusu. Stamtąd udaliśmy się do pensjonatu "Pod Modrzewiami" w Zakopanym, gdzie przydzielono nam pokoje. Tu mieliśmy czas na rozpakowanie i szybki prysznic. Następnie zgromadziliśmy się obok budynku, gdzie gospodarze przygotowali dla nas ognisko. Do kiełbasek można było dostać bigos, a potem gorącą herbatkę. Wiadomo – jesteśmy zespołem teatralnym, nie obyło się zatem bez śpiewów i tańców. Dominika przygrywała na gitarze, zaś Michał zainicjował „Taniec Pingwina”. Okoliczni wczasowicze wylegli tłumnie na balkony i podziwiali naszą zabawę, było widać, że mieli ochotę się przyłączyć, niestety zaczynał padać deszcz, dlatego musieliśmy udać się do pensjonatu. Noc przebiegła bez większych przygód, aczkolwiek interesująco. W większości uczniowie zachowywali się grzecznie i kulturalnie. Rano o 8:30 wszyscy zeszli na śniadanie. Każdy po częściowo przespanej nocy, mógł się posilić do woli. Następnie spakowaliśmy walizki i wsiedliśmy do autobusu. Na początek wyruszyliśmy w stronę kompleksu skoczni narciarskich. Na punkt widokowy wyjechaliśmy kolejką krzesełkową. Kolejnym punktem programu była Gubałówka, na którą wyjechaliśmy kolejką wagonikową. Tam również mieliśmy czas na zwiedzanie i kupienie pamiątek. Następnie zwiedziliśmy najsłynniejszą ulicę Zakopanego - Krupówki. Kiedy każdy już znalazł coś dla siebie, pojechaliśmy do pensjonatu na obiad, a stamtąd udaliśmy się w ostatnie miejsce, które zwiedziliśmy - Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach. Kościół był piękny, znajdowały się w nim relikwie świętego Jana Pawła II. W drodze do domu wszyscy byli ewidentnie zmęczeni , niektórzy spali. Jednak w połowie drogi od nowa zaczęły się śpiewy i rozmowy. Wycieczka była naprawdę udana, opiekunowie świetni, pogoda wyśmienita. Myślę, że każdy uczestnik chętnie by ją powtórzył, nie każdy będzie miał jednak taką szansę, zwłaszcza trzecioklasiści. Dziękujemy pani Lidii za organizację i troskę, naszym nauczycielom za super opiekę.
Ola Karaś